Munich Sound to nie italo, a Monachium przełomu lat 70. i 80. to nie tylko Moroder. Studio Harry'ego Thumanna miało swoją specyfikę, a ta płyta jest sylwetką jego szefa, i jest to sylwetka romantyczna!

Larry'ego Levana kawałek historii. Gdzieś pomiędzy electro, disco a dubem. Tak mrocznie i tak pięknie bawiło się Paradise Garage. Nagłośnienie trzeba nastawić tak, żeby ten bas było czuć w kościach

Wznowienie wielkiego hitu italo opartego na standardzie Human League. Muzyka szorstka, lecz uwodzicielska. Na płycie dodatkowo 2 remiksy w wykonaniu współczesnych italo-mędrców

Disco-sample, dokręcony bas i na dodatek wchodzą wokale. Filtrowany, big-roomowy house do grania na dużych imprezach, festiwalach, na Ibizie!

Kompilacja soulowej grupy z Włoch, od której zaczęły się kariery Luthera Vandrossa i Jocelyn Brown. Od pierwszych albumów aż po niedawne kompozycje. 19 kawałków, w tym wiele hitów (i 4 remiksy)

Kawałek historii. Gdy soul stawał się disco...Tak, tytułowy utwór to właściwie definicja Philadelphia sound, a „This Is The House” to northern-soulowy standard, ale wsłuchajcie się w „One Step Away”...

Kiedy słyszysz POTĘŻNE współczesne italo, jest duża szansa, że stoi za nim Fred Ventura. Tak jak tu. Muzyka grubo ciosana, ale czasem wiesz, że tak właśnie ma być, a to arpeggio będzie trwać wiecznie

House'owe przeróbki disco szlagierów autorstwa angielskiego potentata... disco house'u? Współczesnej muzyce klubowej przydałoby się dziś więcej linii basowych i nieujarzmionych wokali, tak jak tutaj!

Edity. Na stronie A The Police zrobione pod nóżkę i raczej house'owo, na B nieco Daftpunkowa wersja, hmm, Chi-Lites? To coś rozpoznawalnego, ale nic nam nie przychodzi do głowy

Jak mogliśmy w 2018 przegapić tak miażdżący longplay? Zresztą nie tylko my. 18 miesięcy czekania i oto jest. Najlepszy afro-funk, z tym, że wcale nie z Afryki a z Norwegii