2. część reedycji japońskiego producenta. Teraz jesteśmy w latach 90., gdy robił nieśpieszne bity, m.in. na Apollo. Sprawdźcie balearyczno-Daftpunkowe (sic) „A Voyage” i ekstatyczne Detroit „Green on Green”

Fascynująca płyta. Tak dojrzały, że wręcz przegięty perkusyjny soul jazz od trójki 18-latków z 1981. Piosenki na koniec rozkosznego/gorzkiego wieczoru. Oryginalne tłoczenie jest rzecz jasna niemożliwe do dostania

Świetna płyta od fińskiego artysty łącząca dub i tribalową estetykę w wolnym tempie. Urzekająca jest szczególnie mroczna strona B. Na niezawodnym labelu Briana Not Briana

2 odsłona nagrań byłej gwiazdy polskiego trance'u, a teraz producenta modularnego techno z eksperymentalnym akademickim pianistą. Buchla współgra z fortepianem preparowanym

Strona B to jeden z najbardziej porywających techno-numerów legendarnego projektu Wolfganga Voigta. Mroczna dubowa podróż przez sprzeczne uczucia. Oryginalnie na berlińskim Mille Plateaux

Perkusja, bas i lira korbowa, czyli drone-rockowa banda z Owerni. W tym nagraniu live wylewane są litry psychodelicznego potu. Dla fanów Neu, Fausa, Om. Uwaga, płyta gra od środka!

Uduchowiony beatdownowy house i funk na „żywe” instrumenty i syntezatory. Gościnnie znany z labelu Theo Parrisha Andrew Ashong. Wyróżniają się kosmiczne „Home Time” i electro w „Deep Space”

Uaktualnione brzmienie autora przebojów voguerskich bali. Industrialny, momentami electroclashowy hip-hop, czasem d'n'b. Masywny bas, nagłe ataki potężnych stabów, no i rozochocona, sprośna nawijka

Debiutanckie LP Japończyka od lat umocowanego w berlińskim podbrzuszu. Gościnnie MCs z kręgów ugandyjskiego Nyege Nyege oraz Infinite Livez z Big Dada. Breakcore, hip-hop, ambient i tyle basu!

Zgodnie z cytatem na okładce, producent znany też z TTT i pisania dla Resident Advisor próbuje tu grać spontanicznie i bez narzuconego stylu. Dla fanów Objekta, OPN, zabaw IDM-em i dancehallem