![]() Dubbing At King Tubby’s (LP / ) Jamaican RecordingsJRLP070 Kompilacja dub-wersji piosenek tragicznie zmarłej gwiazdy reggae, o którym śpiewało The Clash, autora skinheadowego „It Hurts” Tu grają z nim Sly & Robbie! Za miks i overduby odpowiadał tu Bunny Lee |
Error Subcutáneo (LP / ) Abu RecordingsABU002 Elektro-akustyczny future jazz z Dominikany. Czego tu nie ma! Nagrania terenowe, skomplikowane perkusyjne rytmy, 8-bitowe dźwięki, hip-hopowe klimaty, ściany dźwięku... bardzo ciekawe |
Gilberto Gil (180g) (LP / ) Polysom334431 Najdziksza Tropicáliowa płyta, nagrana przez Gila w areszcie domowym. Numery pisali tu też Tom Zé, Rita Lee z Os Mutantes i Caetano Veloso. Słynne „Aquele Abraço” + gitarowa psychodelia/hałas |
La Búsqueda (180g) (LP / ) Phuture Shock MusikPSMLP002 Jazz-funk czerpiący garściami z latynoskiego fusion lat 70.. Ciekawe studyjno-elektroniczne wstawki i połamane rytmy. Na labelu z Bristolu, który skupiony był dotychczas raczej na muzyce klubowej |
Gradeatia / Natural (1973-83) (LP / ) Sub RosaSR467 Soc-elektronika w Rumunii nie ma tak długiej historii jak SEPR, ale w latach 70. działy się tam ciekawsze rzeczy niż u nas. Oto wyjątkowy psycho-ambient najważniejszej postaci tamtejszej szkoły |
Знаєш як? Розкажи (Znayesh Yak? Rozkazhy) (LP / ) NightschoolLSSN068 Anielski, eteryczny głos znany z polskiego Koka Records, do tego przedziwne perkusjonalia i/lub drony. W teatralnej atmosferze. To płyta w stylu Księżyca, ale może nawet miejscami lepsza? |
Travel in Peace (LP / ) Astral IndustriesAI-18 Witajcie w naszej bajce, słoń zagra na fujarce... kwaśny, „tribalowy” ambient z Holandii lat 80. Co ciekawe, nie brakuje tu żywych instrumentów, są też nagrania terenowe i całkiem teatralna atmosfera |
![]() Butterflying (LP / ) Mother TongueMT-19001 Jazzowy, żywy trip-hop od perskusisty znanego z kwartetu Morphosisa i kojarzonego z wykwintnym remiksem Donato Dozzy'ego. To czysta, przyjemna muzyka ze sporymi pokładami groove'u |
Midnight Mania (LP / ) Optimo MusicOMLP17 Kosmiczne, ale i totalnie taneczne numery gościa, który przetarł szlaki dla innych producentów z Melbourne. Zaczynamy wolno, ale potem tempo się zwiększa, wjeżdżają trance'owe motywy i kwaśne... jazda! |