Wokół frankfurckiego Robert-Johnson. Steppujące ambient-techno i IDM-owe electro. Dużo ciekawych dźwięków, „płynne” atmosfery... dźwięki jakby do słuchania nocą, w ostatnim tramwaju

Melodyjne, ale i zabarwione chicago house'em fikuśne electro z Detroit. Zabawa dźwiękami na pokręcone i psychodeliczne okazje. Ogólnie to coraz trudniej o kombinowaną, ale jednak wesołą muzykę

Przegląd brzmień związanego z Killekill i Earwiggle brytyjskiego producenta. Od brejków, przez obowiązkowe gibające electro po post-punkowy remiks hamburczyka z labelu Heleny Hauff

I znów melodyjne techno z Midwestu! A dokładnie z macierzy protestów i DVS1. Równie blisko stamtąd do Chicago, co do Detroit, ale i są offbeatowe momenty (cudowne B2!). Na labelu Portugalki Violet

Fin lubujący się w Drexciyańskiej electro-głębi tym razem nieco bardziej z new beatowym zacięciem. Przesterowane, dopakowane numery z wokalnymi zaczepkami. Na zmutowanym labelu z Manchesteru

Hipnotyzujący analogowy rave-breakbeat i acid techno od rezydenta kijowskiej mega-imprezy Cxema. Muzyka na ciekawe chwile spowite dymem

Różne połamane brzmienia od duetu z Lipska. Najpierw nieco progresywna nutka, potem trochę bleepu, ghetto-tech, emocjonalny IDM i wolny tripujący chilloutowy numer, który jest ozdobą całej płyty

Australijskie rave'owe techno-electro z robotycznym bitem i rapowymi samplami. Nie ma czasu na wyjaśnienia, świat się kończy, wskakuj do fury!

Wystrzałowa post-punkowa electro-epka z Kolumbii. Modularne „blip-blop”, agresywny bas i straszne wypadki po drodze. Ale telepie! A wszystko przesiane przez kasetę. Na techno-sublabelu Opal Tapes

Epicko-kosmiczny post-punk od duetu gościa z Bear Bones, Lay Low. Można grać na obu prędkościach! B strona to niezły trip. Warto zwrócić uwagę na cały ten 7''-label