Islandzki kolega „naszej” VTSS. Na pierwszej płycie interpretuje i cytuje kawałki zespołu Coil, na drugiej próbuje na podobny sposób podejść do IDMu i szarpanego techno

Kompilacja soulowej grupy z Włoch, od której zaczęły się kariery Luthera Vandrossa i Jocelyn Brown. Od pierwszych albumów aż po niedawne kompozycje. 19 kawałków, w tym wiele hitów (i 4 remiksy)

2. odcinek składanki alchemika i rzemieślnika z Manchesteru. Są tu utwory z jego pierwszych płyt na Ai Records, ale i te z Modern Love i Delsin. Techno, bass music, electro, house i spora dawka melancholii

1. część składanki „the best of” Marka Stewarta. Jest tu głośne „Peace of Mind”, ale i mroczno-house'owe „You Not Me”, przesterowane „Two Thousand”, dubowe „When the Time is Right” i IDM-owe „You Not Me”

3. zestaw niemożliwych do namierzenia numerów Detroit in Effect. Scena klubowa olewała ich stanowczo zbyt długo, więc trzeba grać! Melancholijne, a czasem mroczne electro w najczystszej formie

Repress uduchowionego, prawdziwego deep house'u. Wybudźmy się ze strasznego snu, gdy człowiek nie czuje i nie tańczy, a tylko się buja! „It's the Spirit” często grają Kerri Chandler czy Floating Points

Czy Convextion wyjdzie kiedyś z formy? Na pewno jeszcze nie teraz. Oto nowa podwójna, międzyplanetarna płyta. Jest tu rzecz jasna electro, ale to techno w „Blockade” najbardziej daje popalić

Ekspresywne techno od szefowej BPitch Control. Nie ma tu żadnego cykania-pykania, jest ciężko, trance'owo i mięsiście. Czy „Muzyka jest Bogiem”, jak stwierdza tu wokal? Warto się nad tym zastanowić

Tym razem na labelu Pachanga Boys porcja muzyki klubowej silnie inspirowanej Romanthonym. Na stronie A szybko i tryumfalnie, a na B nieśpieszna propozycja gitarowo-basowo-vocoderowa

Związany właściwie z każdym większym „basowym” labelem producent debiutuje u Bomana i Kovácsa. Podnoszący na duchu UK house dla zakochanych i zadumanych