Jadą, jadą bokiem! Futurystyczne, psychoaktywne electro i ambient na poszukującym labelu z Mediolanu. Głęboko, a zarazem „eksperymentalnie”... ciekawa płyta

Połamany, bujający house i electro z Francji i Urugwaju. Pierwsza strona nieco bleepowo-meldoyjna i basowa, a na drugiej arpeggia, clapy oraz wzmożona atmosfera

Wznowienie ciekawego bleep-techno i acid house'u od byłego członka grupy Clock DVA, Można się bujać i można wydziwiać. Nie ma tu lęku przed zestawianiem melodii z „kwaśnymi” dźwiękami

Dla fanów Warp i starego B12. Wykwitne, „myślące” electro i house od duo Dana Piu. Parkiety są w klubach od tego, żeby nie deptać Matki Ziemi, a my też zasługujemy na chwilę parkietowego wytchnienia

Electro i wystrzelony house z Brooklynu. Mamy rok 2001, skwierczące, ale i rozmarzone pady, do tego przetworzony wokal w stylu Aux 88. Grają znany z L.I.E.S. Device Control oraz Reade Truth z Sonic Groove

Przemiła brejkbitowowo-house'owa składanka na labelu słynnej niemieckiej tłoczni. Klimaty trochę australijskie, a jakby z Lipska. Sprawdźcie deep house'owe „Doughboy”

To electro jest serio dla gadów! Cyber-dźwięki od Islandczyka znanego z labelu Niny Kraviz sprawiają, że jeszcze mocniej do szyb przyklejają im się łapy. Dla fanów Stingraya i wysokich BPMów

Spotkanie mistrzów electro z Detroit i Rotterdamu, raczej w stylu melancholijnym... a sprawę agresywnymi trackami podsumowuje świeżak z Kolonii. Uwaga na wokale w B2!

Halo, Haga? Dzwoniła Floryda i prosi o zwrot swojego Miami bassu. Repress klasycznej płyty z 2006. Głęboki bas, posuwiste pady, atmosfera podstępu i spisku. Zawiera hit „Never Ever”!

– A więc, Legowelcie, zrobiłeś płytę inspirowaną filmem „Fitzcarraldo” Wernera Herzoga? – To tak naprawdę repress, mój drogi. Chciałem, abyś wczuł się w te atmosfery z pomocą 808. Postaraj się nie oszaleć...