Psychodeliczny minimal na pop-wokalnym motywie, jakby wprost z setów Villalobosa. Dźwięki pogodne, ale i zwodnicze. W oryginale lżej, w oryginale niepokojący pad

Micro-house'owe staccati z Rumunii. To zarazem zwiewne numery z nutką melancholii, jak i hiponotyzujące didżejskie narzędzia. Mięciutkie pady i sample-okruszki

Funkcjonalny wiatr we włosach. Dźwięczący, hardware'owy tech house z Ligurii z „live actowym” feelingiem. Dużo tu groove'u, ale warto też sprawdzić melodyjne B2 trochę w duchu Call Supera

Modularny minimal na udubowionych wokalnych samplach, czyli w gąszczu dźwięków, a jednocześnie oszczędnie. Porządne klubowe narzędzia

Inspirujące elektroniczne szkice i impresje bitmejkera z Melbourne. Najpierw żwawe, a potem wolniejsze taneczne numery, no i dub-ambientowe sytuacje. 42 minuty muzyki!

Wznowienie rozchwytywanego deepowego minimal house'u do późnonocnych rozkmin. Troszkę w stylu Jespera Dahlbäcka. Warto się też wsłuchać w psychodeliczno-popową atmosferę B2

Acidowe, atmosferyczne ro-minimalowe toole, od których może się zakręcić w głowie. Dopracowane, bogate brzmienie. Infuzowany Global Communication remiks na B1

Nieujarzmiane, naraz bogate brzmieniowo i popadające w przester, ale wystrzałowe przeróbki lubianego Manchesterczyka. Lepsze od piano-wokalnych oryginałów!

Sprężyste, szybkie Detroit techno brzmienia z Paryża. To analogowe brzmienia, naraz ulotne i operujące sążnistym basem. Warto się wczuć

Jeden z największych hitów kolońskiego labelu. Ckliwy wokal przywodzi na myśl szczęśliwsze czasy, ale i w jakiś przewrotny sposób działa! W pakiecie cięższy remiks Aty oraz ambient-wersja