"Niczego bardziej oryginalnego niż muzyka koreańskiej kompozytorki i instrumentalistki Park Jiha już raczej w tych dniach nie znajdziecie. Communion należy do rzadkiej kategorii płyt innych niż wszystko, choć oczywiście momentami zbliża się do muzyki amerykańskich minimalistów, a kiedy indziej (choćby we wklejonym, granym na cymbałach yanggeum utworze Sounds Heard From The Moon) zbliża się do świata brzmień Jozefa Van Wissema. Podobnie mocny jest ładunek emocjonalny tej muzyki, podobnie oszczędna forma. Tyle że oczywiście w poszczególnych fragmentach będą się tu przewijać i inne ludowe instrumenty, takie jak bambusowy flet piri czy saenghwang, przedziwny rodzaj bambusowej Fletni Pana, a może bardziej wymyślne organki. Mamy tu zatem muzykę współczesną tworzoną na instrumentach pradawnych. Blisko pod tym względem do duetu Senyawa, choćby estetycznie było na drugim brzegu tęczy. Bywa sennie, ale ignorujecie na własną odpowiedzialność."
Bartek Chaciński, Polifonia/Polityka