Mad Honey (12" / ) InternasjonalINT041 Ciekawe spływy afro i acid house'em, wszystko w średnim tempie i całkiem wciągające. Na labelu Prinsa Thomasa. Grane przez DJa Harveya, Axela Bomana, ale i Laurenta Garniera |
Junior Mix (LP / ) Public Possession / CascinePP-CSN-02 Debiutancki album znanego romantyka i wisusa. Co rusz sięga po mikrofon, nie stroni od efektów (nawet vocodera) i sprośnych linii basowych. Leftfieldowy house z berlińskiego baru |
Jubiiilæum (LP / ) TarteletTARTRE01 Kompilacja mega-rzadkich płyt duńskiej pedagożki z początku lat 80. Piosenki zrobione przez dzieci, ale nadadzą się też na przyjęcia w wyższych sferach. Są tu momenty afrobeatowe i reggae-jachtowe |
Blavatsky EP (12" / ) BiologicBIO037 Takie są owoce bałtycko-słowiańskiej współpracy. Ciekawy wolny house w stylu Barnta i Die Orakel. Dodatkowo remiks Japonki, która dopiero co wydała na sublabelu Music From Memory |
Spiritual Sleaze (LP / ) Stones ThrowSTH2416LP Izraelczyk wraca na label Peanut Butter Wolfa. Elektronika inspirowana library music, która idzie swoim jazzującym torem, a następnie delikatnie skręca w alejkę R&B. Naraz bujająca i medytacyjna |
Riddims Of Culture 3 (12" / ) Emotional RescueERC091 Trzecia, chyba najbardziej transowa część cosmic-kolekcji od niemieckich fanatyków stylu Daniele Baldelliego. Ta wizja kończy się, byś mógł odsapnąć, ale też by kiedyś mogła zacząć się następna |
Riddims Of Culture 2 (12" / ) Emotional RescueERC090 DJ Otti, DJ Thilo i Jay Pee, czyli czołówka monachijskich afro-cosmic freaków lat 90. Krótkie numery dla eklektycznych ;) didżejów, a w nich „tribal” perkusja lub funk-gitarka. Tylko o czym śpiewają w A3? |
The DNA Sessions (12" / ) Malka TutiMT026 Na lubianym telawiwskim labelu. Interesująca wypadkowa tribalowo-balearycznych zapędów szefa Mule i kwaskowego mroku w remiksach Japończyka Juzu |
Linkwood & Foat (LP / ) Athens Of The NorthAOTNLP032 Londyński pianista znany z paru albumów na AOTN spotyka oddanego późnonocnego housiarza z Edynburga, a to, co grają nie jest do końca klubowe ani jazzowe. To chyba znaczy, że się dogadali! |