U.S.A. (12" / ) ZYX RecordsMAXI1043-12 Prawdziwie imperialistyczny, pędzący na złamanie karku eurobeat z 1992, znany też z nieznośnego współczesnego coveru. Ale da się to przeżyć. W pakiecie remiksy dwóch polskich italo-fanatyków |
![]() A Chance For Hope (Record Store Day 2020) (7" / ) The Sound Of Brooklyn7TS5002 Prawdziwa perełka późnego modern soulu z NY po raz pierwszy na singlu! Stylowy masaż nadzieją i miks, w którym wszystko siedzi. Na stronie B krótkie ambientalne marzenie |
![]() Now That I Have You (Record Store Day 2020) (12" / ) TMG RecordsTMG9111P Pierwszy oficjalny repress absolutnie kosmicznego, porywającego elektronicznego soulu z Detroit z 1981, a tak naprawdę to jego alt. wersji z 1990. Proszę traktować się z szacunkiem pod tą kołderką! |
Love Letter (pink vinyl) (12" / ) WilsonWLS20PINK House'owy numer z przebojowym potencjałem. Zredukowany jackujący bit i rozkoszny letni wokal... ale przyćmiewa go tu nieco niebezpieczny mroczny acid-techno remiks berlińskiego troublemakera |
30 Years Of Z Records EP3 (12" / ) Z-RecordsZEDD12292 Historie Dave'a Lee. Przeróbka hitu Diany Ross, kosmiczne disco do tupania, wersja inspirowanego „Rapper’s Delight” hymnu Paradise Garage i funkowe boogie na motywie z pianisty Ahmada Jamala |
Migrant Birds (gatefold) (LP / ) GlitterbeatGBLP095 Parkietowe, electro-funkowe, nasycone ćwierćtonami 80sowe brzmienia imigrantów z Wzgórz Golan. O miłości, o rozłące. Sprawdźcie końcówkę LP: balearyczne „Ya Ghali” czy boogie w „Red Sea Disco” |
Fruwający Przestępca (MC / ) Superkasety RecordsSPRK001 Nowy polski label, prowadzony przez DJa Ducha. I jaki piękny start - jeżeli nie znacie Etnobotaniki to wczytajcie i wsłuchajcie się. Limit 1 egz. na klienta. Preferujemy przedpłatę. |
Venus (LP / ) WeWantSoundsWWSLP35 2. LP asystenta Isao Tomity i nieoficjalnego członka Y.M.O. Przedziwny synth-pop grany m.in. na modularze, TR-808 oraz na GS-1. Sprawdźcie vocoderowe „Take a Chance” i porypane „Prophet” |
Your Love (12" / ) Public PossessionPP044 3. część opowieści z berlińskich dark-roomów. Gdzieś pomiędzy 80sowym vogue-brzmieniem a italo. Seksownie i tajemniczo. Ratunku, pot ścieka z sufitu w moim domu! |