2 kombinowane wersje hitu z niedawnego „Crush”. To w zasadzie nagranie live, z mikrofonu, ale i o świetnej jakości. Są tu kosmiczne syntezatory oraz bas, szybkie UK-garage'owe bity, no i masywne dropy

Wielki powrót po 5 latach! Numer rodem z warehouse'u, jak i jakby na granicy załamania nerwowego. Grany przez Bena UFO, Four Teta i Bicep. Sprawdźcie świetny izolacyjno-taneczny teledysk

Głebokie brejkowo-basowe numery od Belga z ESP Institute. Shufflujące bity, energia jakby z Livity Sound. Dodatkowo steppujące remiksy Włocha z Version i producentki z Nowego Jorku

Psychodeliczne, ale i podnoszące na duchu zmutowane UK-bassowe downtempo. Drugi numer to przepiękny trip, trochę w duchu „Selected Ambient Works”. Limitowane wydanie: 100 kopii

Steppujące techno i breakbeat wprost z warehouse'owej imprezy w południowym Londynie. Wspaniałe „Exquisite Corpse”, które przywodzi na myśl Sandwell District, ale ma kwaśny posmak

50 minut tribalowych wolnych brzmień od uznanego dubstepowca. Zaawansowane IDM-owe techniki produkcyjne współgrają tu z nieomalże dziecięcymi melodiami. Gdzieś pomiędzy SND a Don’t DJem

Zabarwiona grime'em i ragga muzyka basowa powstała w pełnym sprzeczności Oksfordzie (słynne soundsystemy, ale i uniwersytety). To tak naprawdę alias wszechstronnego Patricka Conwaya

Od 3 najbardziej znanych członków Bristolskiego Young Echo. Najpierw antyrasistowski, rewolucyjny przekaz Ridera i „bliskowschodni” bit, a potem najcięższy, zwodniczy dub na B stronie

Raz wolne, a kiedy indziej jakby UK house'owe bass music na sublabelu Livity Sound. Raz głęboko w bristolskim kanale, a raz wypływamy na powierzchnię, by w promieniach słonecznych pluskać się

Uaktualnione brzmienie autora przebojów voguerskich bali. Industrialny, momentami electroclashowy hip-hop, czasem d'n'b. Masywny bas, nagłe ataki potężnych stabów, no i rozochocona, sprośna nawijka