Pomiędzy house'em a nuyorikańskim jazz-bandem. Repress drugiej części projektu Louiego Vegi ze ery szczytu jego popularności. Uduchowione wokale, hammond i karaibskie perkusjonalia

Leniwy jazz-funk od pianisty znanego z serii albumów na Athens of the North. Na perkusji Moses Boyd. Ukłony w stronę afrykańskiego grania, legendy z KPM Duncana Lamonta; wszechogarniający spokój

Innowacyjny pomysł: UK hardcore bez przyśpieszonych sampli, w zwykłym tempie, z rave'owymi stabami i breakbeatem dopasowanymi do tej prędkości. Wychodzi z tego śliczny boom-bapowy house

Selekcja porządnego techno drugiej połowy lat 90. od chilijskiej selektorki dla diggerskiego festiwalu rozgrywającego się na chorwackiej plaży. Czasami słychać tu też new age'owy klimat

Zabarwiony popem słodko-gorzki house od szefa Studio Barnhus. Pomagał tu Matt Karmil, a na wokalach są szwedzkie gwiazdy Rebecca & Fiona. Z kolei „Rocks” to naprawdę hitowa sprawa

Przesycona efektami reinterpretacja kompozycji Philipa Glassa w wykonaniu popularnego londyńskiego DJa i bioinformatyka. Senno-pobudzające brzmienia dla fanów Nilsa Frahma

Repress syntezatorowego odpowiednika czarnej dziury, oryginalnie na International Deejay Gigolo w 2003. Hipnoza skuteczna również w klubie. Warto też wspomnieć o fikuśnym bicie w „Higgs-Mechanism”

1. solowe LP legendy Birmingham techno od 2001. Monotoniczne, steppujące techno – czasem wolniejsze niż zwykle, trochę infuzowane tech-stepem. Warto sprawdzić 11-minutowe zdradzieckie C2

Piąty, zaskakujący album tajemniczej postaci z Chain Reaction. Momentami zapuszczamy tu się w Drexciyańskie rejony, ale są też lżejsze, iście balearyczne momenty. House dla introwertyków