Okraszone mięciutkim basem dynamiczne brzmienia od ukraińskiego tech-house'owego wyjadacza. W pakiecie ro-minimalowy remiks i kontynuacja projektu, który zaowocował hitowym „Get Some More”

Deepowe i ambient-dub house'owe klimaty od rozmarzonej producentki z Rostowa nad Donem. Momentami z IDM-ową podszewką. Na dawno u nas niewidzianym labelu Lawrence'a

Zwiewne, introwertyczne techno na labelu znanym niegdyś jako Whities. Połamaniec z Chile, nieoczywisty minimal, dub techno i rzewny analogowy synth-pop z Japonii

Euforyczny, napędzany arpeggiami progresywny tech-house na labelu Svena Vätha. W B1 kwaśne momenty, a wszędzie tu napotykamy pełne uniesień breakdowny

Tripujące minimal-dub house'owe przygody z autorem „Open Door” i wiodącą postacią labelu Playhouse. Dla fanów przymulających, ale mimochodem wiodących do celu dźwięków z hamburskich okolic

Deepowy, posuwisty dub-house do jazdy późną nocą. Raz w towarzystwie electro-bitu, raz na minimalowo, raz na surowo, a na koniec z cichutką stopą, gdy dołącza Irlandczyk Lerosa

Minimal-house'owe afektywne, rześkie numery od francuskiego duetu i ukraińskiego wymiatacza. Dubowe staby, punktowy bas i breakdowny, które pozwalają się trochę rozmarzyć

Kwaśny, szybki i wybuchowy londyński tech-house od grupy Terry'ego Francisa z 1998. Na odwrocie smakowity deep house'owy numer z przetworzonym wokalem Niny Simone

Hipnotyzujący, podnoszący na duchu „zadymiony” tech-house z porządnymi bassline'ami od londyńskiego weterana. Otwierający numer na zapętlonym wokalu, a B1 bardzo w atmosferze Panorama Bar

Progresywny tech house od producenta z Izraela. Tytułowy numer z rzewną przetworzoną melodią na dęciaku lekko podnosi na duchu, a wyjątkowo rozciągnięte pady rozgościły tu się najwygodniej