To miał być tytuł urozmaicający tegoroczną listę 1st Drop RSD, ale ukazuje się dopiero teraz więc nie decydujemy się na zaliczenie go do tytułów z etykietą RSD. Tym bardziej polecamy go sprawdzić

Południowo-afrykański disco funk z 1979, wznowiony po raz pierwszy przez speców szperaczy z wytwórni Kalita. Na dokładkę mega edit rezydującego obecnie w Amsterdamie DJa i producenta z Chicago Jamiego 3:26. Miód malina!

Zajefajny reggae-soul-disco kawałek w dwóch wersjach, w tym jednej instrumentalnie. Kalita wie co wydawać!

Nieprawdopodobne, rozkoszne, ale i bardzo rzadkie trzymające tempo boogie z Nigerii z 1983. Przedziwnie nagrane wokale, „nieskończony” disco-feeling jak w Paradise Garage no i dubowe momenty

Wznowienie rzadkiej i porywającej disco-makossy z 1981 o triumfie nad złem. Polirytm, solówkująca gitarka, cudowne basiwo i wkręcający się w ucho wokal w duala (czyli po kameruńsku)

Kiedyś Long Island nie kojarzyło się ze splendorem i nagrywano broszury-piosenki, żeby to zmienić. Oto repress takiej broszury z 1978 - rzadkiego private pressu z ekstrawagancko zmiksowanym disco