Różnorodne analogowe motywy od kolejnego Australijczyka, który umie w połamane beaty. B1 zmienia wydźwięk go-go sampla znanego ze „Stereo Murder” Movera tak, by po cichu rosło napięcie

Obrastający w piórka Irańczyk z San Francisco (i Dark Entries) na labelu Steffi oraz jego wizja głębokiego, zwodniczego, a zarazem szybkiego połamanego beatu. Futurystyczne, nieco w stylu Ultradyne

Alias Le Syndicate Electronique, znanego choćby z „The Best of" wydanym na Mannequin. Wolne, surowe analogowe electro z kwaśnymi momentami i wokalami. Nagrania żywiołowe, a zarazem skuteczne!

Rytmiczne Rolandowe przebieżki Jasona Szostka z 1995. Mocne i wkręcające kwaśne brzmienie. Uwaga na ciepłe, ale i niepokojące chilloutowo-darkroomowe numery na odwrocie! Gościnnie John Selway

Z górki na pazurki! Breakbeatowe rollery na najgrubsze momenty setu. 2-stepowe, rave'owe i acidowe sytuacje, które przenoszą w hiperprzestrzeń. Naprzód!

Od producentów z Kraju Basków. Różnorodnie – od balearyczności, electro po... przepis kulinarny na B3, ale show kradnie tu połamane i emocjonalne techno na B1

Posępne, połamane techno, numery na pół tempa i szybkie electro od lubiącego Polskę bikera z Jealous God, Blackest Ever Black i L.I.E.S. Jak zwykle nie zabrakło niezwykle romantycznych wokali

Brejkbitowe, shufflujące, choć funkcjonalne numery z głośnym werblem, pod nóżkę, od nowego producenta z Sheffield. Uwaga na house'ową surowiznę na B2

Nowy brejkbitowy alias 1/2 Detroit Swindle. Rozmarzone syntezatory z ukłonami w stronę Chicago i IDM-u. Melancholijna euforia podana w formule DJ-friendly. Plus remiks londyńczyka z Ghostly i Ninja Tune

Drexciyańskie motywy z kwaśnym odczynnikiem. Bassline'y sięgające do głębi, atmosferyczne staby i wyraziste hi haty od dublińczyka