Przeszywający do szpiku kości przekaz bristolskiego MC, podany w niepokojącym, ambient-grime'owym, a potem w zadymionym, jazzowym sosie. Współczesny Linton Kwesi Johnson

Wydanie bonusowe z 3 dodatkowymi trackami. Londyński breakbeatowy jazz à J Dilla. R&B, prog-rock, relaks no i pokręcone hip-hopowe bity. Na feacie Freddie Gibbs

Zaawansowany bitmejking od 21-letniego producenta z Zimbabwe. Każdy track jest inny: są tu acid house, future jazz, swingujący downbeat, rap, bass music i bitmaszynowe wprawki

Downbeatowy producent z Kalifornii łączy siły z raperem Pink Siifu (który teraz jest chyba punkiem). Wokal przywołuje na myśl Anderson .Paak, a „diggerski” beat-sampling kieruje w stronę J Dilli

Uduchowiony beatdownowy house i funk na „żywe” instrumenty i syntezatory. Gościnnie znany z labelu Theo Parrisha Andrew Ashong. Wyróżniają się kosmiczne „Home Time” i electro w „Deep Space”

Uaktualnione brzmienie autora przebojów voguerskich bali. Industrialny, momentami electroclashowy hip-hop, czasem d'n'b. Masywny bas, nagłe ataki potężnych stabów, no i rozochocona, sprośna nawijka

Jazzujące i infuzowane hip-hopem house'owe brzmienia od producenta z Tasmanii. Przydymione, emocjonalne pady, wyciszona perka, czasem R&B wokale. Wyluzuj

Repress duetu stojącego za nieco zapomnianym (tytułowym) klubowym nurtem z UK. W połowie drogi między R&B a acid house'em. Wyśmienite hooki, nie za wolny i nie za szybki electro-bit, very sexy!

Funkowe boom bapowe sytuacje. Najpierw nieco house'owo, ale z potężnym bassline'em z hitu The Sugarhill Gang, a potem edit „Life's a Bitch” Nasa zrobiony na modłę boogie

Nieoficjalne disco edity gospelu i religijnego funku lat 70. i 80. Od proto-house'owych klimatów po numery w duchu R&B oraz latynoskie