Oniryczne edity i kolaże z obrzeży polskiego popu lat 90. autorstwa chyba najbardziej wszechstronnego obecnie producenta znad Wisły.

Zagadkowy leniwy, balearyczny funk. Brzmienie drugiej połowy lat 80., ale te numery chyba zostały nagrane współcześnie. Na A dialog miedzy gitarą elektryczną a basem, na B tribalowo-bąbelkowa wycieczka

Muzyka kojąca, psychodeliczna, elektroakustyczna. Pierwsze winylowe wydanie new age'owego ambientu z okolic sklepu Staalplaat. Z udziałem Michela Biniabili, instrumentów DIY, Juno i Commodore'a

Świeżutki projekt z Rosji. Najpierw tribalowy ambient, a potem lekko bujająca subtelność. Słychać tu 80sowe wschodnioeuropejskie basowe motywy, ale i bębny z Maghrebu

Freestyle'ujący i rozmarzony braindance najwyższej próby. Od geniuszy pozamykanych w sypialniach. Dziwne stroje, połamane bity, wspaniały wokalny remiks Plaid, tajemnicze pseudonimy gwiazd

Przegląd klubowych dźwięków poniżej 100 BPM od festiwalu Postive Education. Głównie spowolniony trance, ale są też motywy trip-hopowe, tribalowe i dubowe. To wciąga!

Elektroniczne boogie z Japonii – na koniec nocy i na początek romansu. Trochę w stylu the xx, a trochę Four Tetowe, szczególnie w wersji Kuniyukiego

Rozkoszny leftfieldowy house z Nowej Zelandii. Są tu naiwne syntezatory, miauczące kotki, wokół beztroska i nikt tu nie popada w przesadę. To strasznie proste – puść głośno i wesel się

Edity od wybitnego labelu downbeatowca Alexisa Le Tana. Na stronie A wersja wolnego dwujęzycznego disco algierskiego aktora Saïda Amadisa, na drugiej francuski psychodeliczny dad rock

1. album bębenko-electro wcielenia Wolfa Müllera. Muzyka pełna uciechy, ale i z dużym wyczuciem tego, co w retro-muzyce inspirujące oraz co można twórczo i po swojemu przerobić. Albo nagrać od zera!