Ostatni duży album złotej ery disco, po raz pierwszy w formacie DJ-friendly. Remiks „Ain't No Mountain High” Larry'ego Levana to 10 minut jazdy bez trzymanki z Jocelyn Brown i nieskończoną disco-psychodelią

Rzadka kompilacja ekipy Papy Zury i Burna Reynoldsa. Jazz-funkowy numer Kapitana Nemo, rzadkie library disco Leszka Bogdanowicza, blues-funk z Klubu Stodoła, no i apel do serducha od Andrzeja Zauchy

Z czasu, gdy nie spodziewano się, że te brzmienie i numery staną się znów modne! Złote numery aranżerów Skowrońskiego i Kossowskiego, taneczne hity Frąckowiak, Niemena oraz podchwytliwe fusion SBB

Rzadkość od warszawskiej ekipy! Tak Polacy za PRL-u słuchali czarnej muzyki. Zawiera świetny numer Breakoutu, scat-brejk grupy Bemibek, cover numeru z filmu „Shaft” i totalny przebój grupy Jerzego Miliana

Live-jazz nagrany na „pociachany” sposób, jakby przy samplingu działał tu J Dilla. Mieszanka mocnej perkusji, nu-soulu, kosmicznych klawiszy, funkcjonalnego rapu. Ta płyta powstała w 2 dni!

Ten boom-bapowy jazzowy mikstejp pianisty z Blue Note to 71-minutowy zapis imprezy. Goście (m.in. Herbie Hancock, Mos Def) wchodzą, wychodzą, dorzucają bit, solówkę albo rap i coś spożywają!

Funk, soul, „New For U”, „Mighty Tribe” i inne niezapomniane sprawy - pierwszy album Andrésa po 8 latach. Proszę nie spać!

Kompilacja szwajcarskiej didżejki/projektantki. Numery nowe (Ron Trent, ale i Gifted & Blessed) oraz numery stare (Larry Heard w stylu Sade, ale i współczesne R&B)

Ciekawa hybryda oldschoolowego electro-funku i techno. Wygląda na to, że Irlandczyk z R&S wraca na właściwe tory, bo różnie to ostatnio bywało

Efemeryczny electro soul nagrany domowymi metodami, zapomniany na lat 30 i teraz odkopany. Niech osoby zainteresowane hip-hopem się wsłuchają, bo lead i bas nie mogą się nie kojarzyć z g-funkiem!