Makom Ma Bobe (12" / ) KalitaKALITA12014 Wznowienie rzadkiej i porywającej disco-makossy z 1981 o triumfie nad złem. Polirytm, solówkująca gitarka, cudowne basiwo i wkręcający się w ucho wokal w duala (czyli po kameruńsku) |
Komplet 1975-78 (3CD / ) GAD RecordsGADCD117 67 traków ilustracyjno-elektronicznego projektu Andrzeja Korzyńskiego. Są tu motywy taneczne, wykorzystywane w „Człowieku z marmuru”, dżingle, ale i numer na okoliczność polskiego lotu w kosmos |
![]() Have It Tall / Daily Gates (12" / ) ESP InstituteESP043 Freestylujący, międzygatunkowy afroturystyczny bitmejker debiutuje na labelu Lovefingersa. Na A jest organicznie-house'owo, a na 2 stronie ciekawa downbeatowo-jazzowa improwizacja |
![]() Back Fire / 'Lectric Love (PBR Streetgang Reworks) (12" / ) SalsoulSALSBMG27LP Oficjalne edity 2 perełek Toma Moultona. Disco funk grany przez świetnie zmiksowane bandy – najpierw żwawiej i pod ręką z gitarą i trąbką, a potem na terenie basowo-psychodelicznego boogie |
Club Internacional 02 (7" / ) Club InternacionalCLUB02 Oficjalny repress gitarowego funku z Rio. Jeden numer z 1982, drugi z 1974. Pierwszy z psychodelicznym zacięciem, drugi w kierunku boogie, od połówki duetu Burnier & Cartier znanego z reedycji Mr. Bongo |
![]() Infinity Of Now (LP / ) Madlib InvazionMMS037LP Brejkbitowy jazz Malcolma Catto w kosmosie. 2 nieposkromione saksofony, modalne gitary, momenty atonalne, zbyt intensywne, potem bandżo, lira korbowa i krautrockowy bas. Aranżacyjny przepych i popis! |
![]() I'm Your Superman (12" / ) Groovin RecordingsGR1258 Rzadki electro soul z 1984. Tak brzmiał klub Zanzibar. Są tu też dwa remiksy wszechstronnego didżeja z Brooklynu – jeden bez bitu, na epickie momenty. Uwaga, słychać ciamkanie! |
Nuts On Me (12" / ) Best RecordBST-X042 Wznowienie jednej z rzadszych europejskich płyt boogie, z 1983. Oto electro-funk wykręcony przez mistrzów aranżacji, mechanizacji i niezbędnej wokalnej ekscytacji z zespołu Kano |
![]() Freedom Flight (180g) (LP / ) 8th RecordsETH743879HLP Syn gitarzysty Johnny'ego zasłynął z łamiącego gatunki „Aht Uh Mi Hed”. Ale ten proceder zaczął się już tutaj, w 1971. Z tego Hendriksowskiego LP podkradali George Clinton i Prince („Purple”...) |