Inspirowane kartami tarota różnorodne wolne klubowe traki od producenta z Salonik. Spotykają tu się dziwne wokale, marszowe bębny, offbeatowe patenty, trap(!) i tradycyjne rebetiko

Imprezowe 90sowe brzmienie, ale jakby słuchane z daleka. Pulsujący, afterowy acid, IDM-owe bass-przygody i trip-hopowe tropy – czyli debiutancki album lubianego producenta z Melbourne

Składak kochanych nerdów. W zestawie m.in. Kaitlyn Aurelia Smith, Rhythm & Sound, Nils Frahm i wokalny(!) numer Beatrice Dillon. Ach, no i grupa coveruje tu „Candy Says” Velvet Underground

Zróżnicowana EPka od Tajwanki na labelu Steve'a Bicknella. Wolniejszy numer z wokalami w duchu Spaceape'a, następnie podany w electro-sosie, do tego offbeatowy dudniący maszynowy acid i Chicago techno

Świeżo po premierze wariacji tej płyty na festiwalu Unsound. Grupowe improwizacje, m.in. na specjalnie zbudowanych na tę okazję instrumentach, w duchu „Pomegranates”. Godzina samotników

Wolna, niepozbawiona swingu dub-house'owa płyta producenta z The Trilogy Tapes. Występują tu też ożywcze pady i różne kolorowe przeszkadzajki. Gościnnie Minor Science

Futurystyczne dub techno z Nowej Zelandii z 2000, które wdarło się nawet na tamtejsze listy przebojów. Czasem szybko, czasem wolno, innym razem ambientowo. Po raz pierwszy na winylu

Sheffield w pełnej krasie! Piękny afterowy bleep-acid grupy członka Clock DVA Deana Dennisa i współzałożyciela Warp Roberta Gordona, znanego choćby ze świetnej składanki na Source z 1996

Zdrowie kochanego labelu! Śliczny, krótki numer słynnego duetu, który wcale nie jest z Londynu, nieomal d'n'bassowy numer twórcy Abletona oraz przepastny, emocjonalny numer legendy z R&S na 45 RPM

Melancholijny, czasem mroczny, ale jednak żywy album Prurienta. Tropy trip-hopowe, illbientowe i dubowe. Uwaga na śliczne, wolne, ale wciągające 10-minutowe „Moving Secret Money”