Po niemal dekadzie! Fantastyczna nowa "truskulowa" płyta Wagon Christ (aka Luke Vibert). Wspaniale się tego słucha, zgrabne kompozycje i pomysły na kreatywny sampling leją się tutaj strumieniem. Nie sposób nie zrelaksować się przy "Recepticon".

To jakaś post-prawda, że jazz umarł. Wręcz przeciwnie - ma się świetnie. Doug, Ali i Adrian to potwierdzają!

Italo-disco curiosa!

Shukai, a znajdziesz. Rok 1976, festiwal jazzowy w Doniecku. Odnalezione po 45 latach nagrania live. Najbardziej radykalny i eksperymentalny psycho jazz z czasów sowieckich na Ukrainie.

Repress na białym winylu. Tak, jest tu remiks Solomuna, ale tę płytę kupujemy przez wzgląd na oryginalną wersję. Kto nie bawił się do tego numeru do bardzo późna i kto nie słyszał go w „Human Traffic”, ten mało wie o zabawie