Zakręcony remiks-album „purpurowego”. Rap, bombastyczne electro, akustyczne ballady, gitarowe R&B... no i zmysłowo-brejkowe „Strange But True”. Gościnnie Chuck D, Gwen Stefani i Sheryl Crow!?

Martyn daje radę jako wydawca! Po niedawnych EPkach Yaka i Anunaku, czas na brejki i steppujące techno od Australijczyka, który nie bawi się w półśrodki. Bębenki, kwasy, ameny, duby: cała naprzód!

Eksperymentalny minimal i upalone dub techno z Czech na labelu z Urugwaju! Są tu momenty acidowe, nie do końca poważne, psychodeliczne i przyczajone. Płyta wielu zastosowań

Deep house, który robi się naprawdę szybki i to już na pewno techno! Numery wygrzebane z DATów z lat 90. Sprawdźcie euforyczny numer tytułowy i podejrzanie współczesną „kwaśną” przygodę na B2

303, pianinkowe staby i wokal berlińskiej gejowskiej ikony... razem brzmi całkiem jak początki house'u w Chicago. Klubowa muzyka na całego. Dużo tu nadziei i uniesień, warto sprawdzić B2

Solowe LP członka Cabaret Voltaire z 1982. Rzadko spotykana hybryda dubu, post-punku i krautrocka. Zawiera numery parkietowe, ambientowe, takie z pazurem, no i ponadczasowe „Length of Time”

Debiutancki album kultowego berlińskiego producenta z Acido i SUED. Zredukowane eksperymentalne analog-jamy przeplatają tu się z cudownymi house'owymi numerami. Na labelu Briana not Briana

Epicko-kosmiczny post-punk od duetu gościa z Bear Bones, Lay Low. Można grać na obu prędkościach! B strona to niezły trip. Warto zwrócić uwagę na cały ten 7''-label

Rozkoszny 80sowo-balearyczny soundtrack do kultowego dokumentu o narodzinach windsurfingu. Syntezatorowe pejzaże, pop i dźwięki morskiego otoczenia

Afro-house'owe edity przebojów: numeru grupy body percussion z brazylijskiej Bahii, którego remiks zrobił też Wolf Müller, no i songu sudańskiej gwiazdy, rozpopularyzowanego przez Innervisions