Hipnotyczne numery chicagowskiego adepta afrykańskiej perkusji. Są tu też voodoo okrzyki, ale całość to klubowy amerykański wymysł. Płyta jest z 1959, ale da radę we współczesnym secie!
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.