Od 3 najbardziej znanych członków Bristolskiego Young Echo. Najpierw antyrasistowski, rewolucyjny przekaz Ridera i „bliskowschodni” bit, a potem najcięższy, zwodniczy dub na B stronie

Rytmiczny, zwodniczy ambient. Numery jak z B2 z jakiejś rzadkiej trance'owej płyty z początku lat 90. Na A zahipnotyzowane dubowe węże z Melbourne, a na drugiej stronie duet z The Trilogy Tapes

Ostatnia, wydana pośmiertnie pozycja z katalogu Lorda Sabre'a. Najpierw gitarowo-dubowy psychodeliczny bujacz, a potem harmonijkowe dub techno, a gitara gra jakby kraftwerkowym motywem

Głęboki jak Rów Mariański dub panów z ZamZam Sounds i Echocord z historią opowiadaną przez budowniczego soundsystemów i Geordie-rootsowego didżeja

Repress post-punkowego, taktycznego dubu z miasta Marshalla McLuhana. Ale jest też tanecznie! Gitary, overduby, mechaniczny bit. Na myśl przychodzą od razu African Head Charge i Negativland

Anonimowe jamajskie dubowe edity z Holandii z dokręconymi kickami i hi hatami. Wychodzi z tego smakowite bujające dubstepowe techno

Naprawdę nieźle wykminiony miks weterana grania, które dziś jakby wypadło z łaski. Wolny breakbeat, dancehall, future jazz, afro-electro, wszystko tu pięknie się klei i nikt nie odbiera tożsamości kawałkom

Jak się okazuje, brat połówki techno-duetu Dadub, jest propagatorem porządnego digi-dubu. To raczej współczesne, odnoszące się dubstepu brzmienia, ale nie brak tu włoskiej frywolności