Głęboki, soundsystemowy minimal z Rumunii. Subtelne linie basowe, miejsca „kwaśne”, dubowe i po prostu pijane. Można się ponamyślać, można się zagubić

Klaustrofobiczny electro-tribal-ambient dedykowany podstępom i spiskom. 23-minutowa „Libya” to naprawdę coś. Być może najlepsza płyta Bryna Jonesa. Bez tego LP nie byłoby projektu Vatican Shadow

Debiutancki LP producentki z Melbourne: bezpośredni, łupiący, a momentami płynny breakbeatowy house. Bez retromanii. Garść wokali, w tym od producentki z labelu Vatican Shadow oraz od D.Tiffany

Balearyczne, choć japońskie (okinawskie?) klimaty. DJ Masanori Ikeda i perkusista future-funkowców z Cro-Magnon razem tworzą precyzyjnie zaaranżowane jazzowo-beatowe struktury

Muzyczne koło hermeneutyczne! Berlińskie trio tworzące techno „unplugged” bierze się za akustyczne covery katalogu swojego labelu – w obróbce m.in. Patrick Cowley, Peter Kruder, KiNK i Oliver Ho

Jak wywołać acidowy feeling bez Rolanda TB-303? W Yorkshire, AD 1988, a ten twój basowy sound nazywa się bleep! Mijasz zapomnianych geniuszy, Warpowców, Nightmares on Wax i Cabaret Voltaire

Debiutanckie LP turyńskiego producenta, tym razem bez Stenny'ego. Pełen przekrój traków: od pogłębionego breakbeatu przez jungle'owe magmy, szybkie techno i wieńczący wszystko słodko-gorzki downbeat

Wieloletni współpracownik Steve'a Reicha i współczesny mistrz bębnów ramowych w podróży z instrumentami z różnych stron świata, z nastawieniem raz na minimalną, raz na new age'ową siłę ekspresji

Chyba najbardziej uduchowiona płyta KDJ. Inspirowane motywami z Marvina Gaye'a perkusyjno-jazzowo-house'owe wolne granie w najlepszym stylu!!!

Ten magiczny album Stevena Stapletona i Colina Pottera powstał w oparciu o sesje na „Thunder Perfect Mind” grupy Current 93. Psychodeliczne bity, masa overdubów i wspaniały cover Franka Zappy