Taneczny, grime'owy(!) jazz od londyńskiego Questlove'a. Odświeżająca i świetnie brzmiąca płyta. Postać znana z grania z Four Tetem, Sons of Kemet, ale i ze ścieżki Beyoncé do „Króla Lwa”

Bardzo ładnie rozplanowana EPka producenta znanego z Moods & Grooves i Rhythm Section. Od jazzowych brejków i brejkbitów w stylu 4hero aż po elegancki głębszy, saturowany tech house

Lekko przearanżowane i rzucone na pastwę 17-osobowemu bandowi 2 hity z „Konfusion” i po 1 z pozostałych płyt duetu. To nagranie „live”, co nadaje numerom właściwego, żywego jazzowego sznytu

Jazz z masywnymi dropami? Czemu nie. Pobudka! Kolejne odkrycie na wiecznie niespokojnym labelu Groha. Sprawdźcie epickie „Intensity” i połamane, 8-bitowo-akustyczne „IA”

Kontrabas, klawisze i perkusja. To grają młodziaki z Pomorza. Dużo tu basu – dają do pieca w stylu The Comet is Coming, ale nie brak tu też tropów fusion i progresywno-rockowych

Współczesny jazz z live-feelingiem od tria z Gdańska. Trochę jak Dirty Three, trochę jak Esbjörn Svensson. Granie trochę mechaniczne, lecz z ciekawymi zmianami dynamiki. Duże pokłady groove'u

Zaczęło się od „Black Qualls” nagranego ze Steve'em Lacym (z grupy The Internet) i Steve'em Arringtonem (z funkowego Slave), na płycie jest zresztą masa gości. I każdy dostał nową rolę

Co zaczął Flying Lotus, to Thundercat dokończy. Eksperymentalny, ale żywy bitmejking połączony tu jest ze współczesnymi R&B motywami i nieskażonym funkiem ze źródła. Muzyka bardzo teraźniejsza

Można obmyślać przyszłość muzyki popularnej, a czasem mieć wygwizdane. Na 5. LP muzyka przeszłość spotyka przyszłość. Modern R&B w bogatych, instrumentalnych aranżacjach. Wszystko na czilu

Ciekawa hybryda psychodelicznego bitmejkingu i współczesne R&B oraz oldschoolowego funku. Masa gwizadorskich gości, w tym Childish Gambino, Lil B, Kamasi Washington i Steve Arrington