Pierwszy odcinek wznowienia bostońskiego mistrza prawdziwego deep house'u, ale to ciężkie tracki! Sprawdzą też się w techno secie, późną nocą. Bardzo warto!

Świadome, satyryczne, krytyczno-polityczne calypso od trynidadzkiego autora hymnu Windrush Generation. Śpiewa tu o taksówkach, piłce nożnej w Manchesterze, owocach i rasizmie

2. album wciąż nie do końca docenianego w Polsce Mateusza Millera, który jeździ po całym świecie i rozsadza soundsystemy. Inspirowane roots reggae dubstep, czasem w 4x4 i z jungle'owymi momentami

Analogowe i ciężkie, a czasem rozmarzone techno w stylu projektu Polygon Window Aphex Twina. Brzmi to wykwintnie, choć ponoć to taśmy holenderskiego producenta działającego pod koniec lat 90.

Muzyka tzw. Windrush Generation. Trynidadzkie i gujańskie satyry na aktualne, powojenne tematy (bomba atomowa, kapitalizm), ale i słynny anty-apartheidowy song kumpeli Duke'a Ellingtona

Wznowienie rzadkiej minimalowej płyty ze słynnego labelu Move D. Delikatne tropy IDM-u, analogowe jamy, cichutkie instrumentalne sample. W tym dzikim sadzie rosną najzdrowsze owoce

Cenna składanka, łącząca artystów z różnych nisz pod parasolem „francuskiego ambientu”. Są tu artyści z Warp i CPU, szefowa Shelter Press, Ivan Smagghe, Krikor i pół-Polak z Krynicy Górskiej

Optymistyczny, progresywny acidowy album z domieszką ambientu, ale zdecydowanie do dużych techno-przestrzeni. Raczej sterylne brzmienie, w stylu Boston 168

Jeden z ważniejszych albumów lat 90. Szczytowe osiągnięcie w karierze zarówno Marka Pritcharda, jak i Toma Middletona. Empatogenny ambient i delikatnie bitowe konstrukcje. Poleją się łzy

Świetne ambient trance'owe, pulsujące impresje. 4 długie numery, każdy na całą stronę. Baśniowe, ale i psychodeliczne. Piękne harmonie, chilloutowa atmosfera, no i super okładka (ten księżyc ma zadek)